Debata nad tym jak będzie w Polsce wyglądał proces odchodzenia od wydobycia i spalania węgla z perspektywy pracowników toczy się od dawna. Mimo tego, rzadko kiedy zastanawiamy się czy instrumenty wsparcia w równy sposób traktują mężczyzn i kobiety. Zespół ekspercki Instratu przyjrzał się temu zagadnieniu w regionach wydobycia węgla brunatnego. Analiza pokazuje, że równe wsparcie dla obydwu płci jest jedynie pozorne. W najnowszej publikacji, ekspertki i eksperci Instratu wyjaśniają, jak mechanizmy sprawiedliwej transformacji mogą zostać wykorzystane do redukowania nierówności na rynku pracy.
Sprawiedliwa transformacja, czyli inkluzywna?
W polskim przemyśle zatrudnionych jest więcej mężczyzn niż kobiet – w województwach łódzkim, wielkopolskim i dolnośląskim mężczyźni stanowią nawet 70% siły roboczej. Nie oznacza to jednak, że zmiany wynikające z transformacji energetycznej wpłyną jedynie na rynek pracy mężczyzn. Struktura zatrudnienia spowodowana “męską specyfiką pracy” oraz brak inwestycji poza przemysłem w regionach węgla brunatnego sprawia, że kobiety napotykają o wiele większe trudności w pozostawaniu aktywnymi na rynku pracy.
Sprawiedliwa transformacja uwzględniająca nierówności płci (ang. gender-responsive just transition), to pojęcie, które jeszcze nie zadomowiło się nad Wisłą. Zakłada ono łagodzenie nierówności na rynku pracy, przy okazji projektowania mechanizmów sprawiedliwej transformacji. Lecz ponieważ sektor OZE może nie dostarczyć wystarczającej liczby nowych miejsc pracy, powinno się to dziać poprzez inwestycje w inne sektory w regionie W przypadku opisywanych regionów, nie mniej ważna jest ogólna poprawa funkcjonowania lokalnych rynków pracy, w których zatrudnienie kobiet jest znacznie niższe – wyjaśnia Zofia Borowczyk, analityczka w Fundacji Instrat.
Problemy rynku pracy w regionach węglowych
Dominacja tradycyjnie “męskich sektorów” stanowi znaczące wyzwaniew regionach o niskiej dywersyfikacji gospodarczej. Gdy nadchodzi czas zmian dla danego obszaru, a takim dla Bełchatowa, Konina czy Zgorzelca z pewnością są najbliższe lata, na wierzch wychodzi kwestia kwalifikacji zawodowych pracownic i pracowników. Jeśli w danym regioni istnieje duża reprezentacja osób predysponowanych do pracy w przemyśle, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że taką inwestycję ten region przyciągnie. Ekspertki i eksperci Fundacji Instrat już dziś zauważają nadchodzące wyzwania i przedstawiają rozwiązania.
Na problem małej dywersyfikacji i braku dopasowania rynku pracy do preferencji i potrzeb kobiet można odpowiedzieć z użyciem już istniejących mechanizmów sprawiedliwej transformacji – Transformacja energetyczna to szansa również na poprawienie sytuacji kobiet na rynku pracy. Odejście od monokultury przemysłowej i dywersyfikacja gospodarki musi obejmować stworzenie miejsc pracy odpowiadających na potrzeby i oczekiwania kobiet. W praktyce, oznacza to, że oprócz przemysłu, potrzebne będą m.in. przedsiębiorstwa usługowe czy miejsca oferujące udogodniania takie jak praca zdalna czy dofinansowania do żłobków i przedszkoli – zauważa Zofia Borowczyk.
Transformacja energetyczna regionów węglowych może poprawić sytuację kobiet na rynku pracy. Koniec dominacji przemysłu wydobywczo-energetycznego w tych regionach i tworzenie nowych możliwości zawodowych w ramach transformacji da szansę kobietom na znalezienie zatrudnienia. Istnieje zależność pomiędzy wysokością stopy bezrobocia a udziałem kobiet w grupie bezrobotnych. Np. w regionie konińskim bezrobocie wynosi 6,5%, a udział kobiet w grupie bezrobotnych 61%, podczas gdy w regionie turoszowskim liczby te są zbliżone do tego, co obserwujemy w kraju – 5% i 52%. – podkreśla Jan Rączka, kierownik Just Transition Impact Advisory Hub w Fundacji Instrat.
Transformacja energetyczna może poprawić sytuację kobiet
Obecne formy wsparcia, choć w teorii w równy sposób traktują kobiety i mężczyzn, nie uwzględniają nierówności na rynku pracy, a wprowadzane w niedostosowanej formie będą nadal je pogłębiać. Aby sprawiedliwa transformacja była realnie “sprawiedliwa”, jej mechanizmy muszą brać pod uwagę szczególną sytuację kobiet na rynku pracy.
Jan Rączka podsumowuje jak ten cel osiągnąć: Pierwszym krokiem jaki wykonać powinny osoby projektujące wsparcie musi być rozpoznanie z jakimi barierami mierzą się kobiety na rynkach pracy w regionach węglowych. Działania osłonowe i pomocowe powinny wspierać kobiety w procesie transformacji energetycznej. Dobrym przykładem jest program pracowniczy „Droga do zatrudnienia po węglu” w Wielkopolsce Wschodniej, który jest skierowany nie tylko do odchodzących pracowników, ale również członków ich gospodarstw domowych, w tym do 7,6 tys. kobiet.