Ekspozycja na ryzyko

Nowy raport Fundacji Instrat pokazuje skalę ekspozycji kredytowych polskich banków na inwestycje związane z wydobyciem, przetwarzaniem i spalaniem paliw kopalnych. Z obliczeń wynika, że sektor bankowy rzadko lokuje tam pieniądze.

W obliczu celów klimatycznych finansowanie przez sektor bankowy wydobywania i spalania paliw kopalnych łączy się z ryzykiem osierocenia finansowanych inwestycji – mówi Stanisław Stefaniak, starszy analityk ds. regulacyjnych w Fundacji Instrat. “Osierocenie” to utrata przez te inwestycje wartości ekonomicznej przed ich zakończeniem, przykładowo poprzez wypychanie paliw kopalnych z miksu energetycznego przez odnawialne źródła energii – wyjaśnia ekspert.

W ocenie Międzynarodowej Agencji Energii globalny cel neutralności emisyjnej do 2050 r. jest możliwy do osiągnięcia, jedynie jeśli przestaniemy finansować nowe inwestycje w paliwa kopalne po 2021 r. Pomimo tego, nowe inwestycje w paliwa kopalne w dalszym ciągu powstają lub są planowane – z zaangażowaniem instytucji finansowych takich jak banki. 

Z szacunków Instratu wynika, że bezpośrednia ekspozycja polskich banków na paliwa kopalne jest niewielka i nieznacznie wyższa od europejskiej średniej – łącznie wynosi ok. 21 mld złotych. Stanowi to 1,16% sumy aktywów polskich banków i 15,9% ich kapitałów własnych. Inne analizy pokazują, że nie odstajemy od średniej europejskiej – w UE ekspozycja wynosi 1,05% aktywów. Relatywnie mała ekspozycja polskich banków na paliwa kopalne to dobra wiadomość. Musimy jednak pamiętać, że ryzyko osierocenia aktywów związane z takimi ekspozycjami to tylko jeden z podtypów ryzyk klimatycznych, które mogą się też materializować w inny sposób – podsumowuje Stanisław Stefaniak.

Podstawowym instrumentem zabezpieczającym banki przed tym ryzykiem są wymogi kapitałowe. To one kształtują w jakim stopniu ekspozycje danego rodzaju powinny być przez bank finansowane ze środków własnych, co zwiększa bezpieczeństwo finansowania. W debacie pojawiają się postulaty objęcia sektora bankowego zwiększonymi wymogami kapitałowymi, poprzez zastosowanie do nich 150% wagi ryzyka. Jeśliby zastosować ten mechanizm w Polsce, to dodatkowy wymagany kapitał wyniósłby ok. 1,15 mld złotych (średnio 104 mln złotych dla banku). Fundusze te banki mogłyby pozyskać zatrzymując zyski netto z nieco ponad jednego miesiąca ich działalności. Ryzyko osierocenia aktywów kopalnych można więc ograniczyć niskim kosztem dla banków i ich klientów – ocenia Stanisław Stefaniak.

Kontakt:

Patryk Berus, menadżer ds. komunikacji, patryk.berus@istrat.pl, +48 519 466 422

Stanisław Stefaniak, starszy analityk ds. regulacyjnych, stanislaw.stefaniak@instrat.pl

Skip to content